Fotografia
Jak zrobić dobre zdjęcie
Nie ma tu jednoznacznego i idealnego rozwiązania. Nie ma złotego środka, który powodowałby idealne ustawienie dla każdego zdjęcia. Nowoczesne aparaty próbują coś zasymulować funkcją „Auto”. Aparat nie wie jednak, co co chcemy rozmyć, a co wyostrzyć (tak, czasami nie wszystko na zdjęciu powinno być ostre), a co ma zostać bardziej naświetlone. Funkcja auto jest nieoceniona w przypadku gdy chcemy zrobić zdjęcie ale nie znamy podstaw fotografii. Jeżeli chcesz aby zdjęcie zyskało trochę klimatu, niezbędne będzie pomanewrowanie kilkoma parametrami. W końcu do czegoś słóżą te miliony przycisków, suwaków i innych kółeczek na aparacie. Najpierw jednak musisz poznać kilka podstawowych zagadnień teorii. Ponieważ na temat każdego z parametrów można napisać oddzielny artykuł, a ja obiecałem tylko najistotniejsze informacje, to i opisy tych właściwości będą w miarę krótkie. Jeśli zajdzie taka potrzeba to do niektórych opisów będę jeszcze wracał.
Innymi prawami rządzi się fotografia krajobrazu, fotografia sportowa, fotografia ślubna warszawa, czy fotografia aktu.
Ogniskowa
Zapewne pamiętasz jeszcze z lekcji fizyki w szkole, że jest to ważny element działu optyki. Fotografia jest ściśle powiązana z tymi zagadnieniami więc i tu przydaje się trochę teorii. Zasada jest prosta. Im większa hest ogniskowa, tym większe jest przybliżenie. Ale fajnie, już idę kupić obiektyw o ogniskowej 300mm i będę robił zdjęcia niczym paparazzi. No dobrze ale po co mi zatem obiektyw o mniejszych ogniskowych? Zabierz swój nowy wielki obiektyw do cioci na urodziny i spróbuj zrobić takie zdjęcie z którego wszyscy będą zadowoleni bo wszyscy zmieszczą się w kadrze. Nie udało się? No pewnie że nie, chyba że ciocia wyprawia urodziny w ogromnym ogrodze a Ty robiłeś zdjęcie z odległości 100 metrów. Jeśli zatem zamierzasz robić zdjęcia w niewielkich pomieszczeniach, weź ze sobą obiektyw o znacznie mniejszej ogniskowej. Doskonale w takiej sytuacji nadaje się tak zwany zoom czyli obiektyw zmienno-ogniskowy 18-55mm. Takie szkiełka dają nam możliwość przybliżania i oddalania czyli zmieniania ogniskowej.
Przesłona
Czy zastanawiałeś się kiedyś jak to się dzieje, że zapalając lampę w środku nocy wydaje Ci się że jest bardzo jasno? Tylko dlaczego tak się dzieje skoro ta sama lampa w ciągu dnia nie wydaje się dawać tyle światła. Czyżby lampa w nocy dawała więcej światła? Wbrew pozorom nie. Twoje oczy przy niewielkiej ilości światła otwierają źrenice znacznie bardziej niż za dnia kiedy to tego światła jest znacznie więcej. Dokładnie taka sama zasada tyczy się przesłony w obiektywie. Im bardziej przesłona jest otwarta, tym więcej światła pada na matrycę. Im źrenica jest bardziej rozszerzona tym więcej światła wpada do oka. Jeśli w takim momencie zapalisz lampę, nagle do oka trafia za dużo światła i czasami aż oczy bolą. W przypadku fotografii na zdjęciu zobaczysz tak zwane prześwietlenie. Dopiero po jakimś czasie oko ludzie się przyzwyczaja i przymyka źrenicę. I znowu analogia. Im bardziej przymkniesz przesłonę, tym mniej światła padnie na matrycę. Jeśli tego światła wpadnie zbyt mało, mamy do czynienia z niedoświetleniem.
Przesłona oznaczana jest na obiektywie małą literką f. Przykładowo parametr f4 oznacza, że do matrycy dotrze 4 razy mniej światła niż pada na obiektyw. Związane jest to z faktem, że każde szkło przynajmniej częściowo tłumi światło i po drugiej stronie przepuszcza do niezo mniej. No dobrze ale dlaczego światło jest tłumione aż tak mocno? Musisz wiedzieć że obiektywy to dość złożone konstrukcje a wiele z nich składa się czasami z kilkunastu soczewek. Jeśli przepuścimy światło przez 16 soczewek to za każdym razem zostanie ono lekko stłumione.
Czas otwarcia migawki
Zrobiłeś zdjęcie ale osoba która na nim stała jest poruszona. Dlaczego tak się stało? Ludzie czasami wykonują różne gesty, mrugają, poruszają dalikatnie ręką. Jeżeli ustawiłeś zbyt długi czas naświetlania to w tym czasie mogło się wiele stać a przemieszczające się obiekty odbijały w kierunku aparatu światło z coraz to nowego miejsca. Dlatego zdjęcie wygląda na poruszone. Czy to źle że widać taki ruch? Wszystko zależy od tego co chciałeś na zdjęciu pokazać. Chcąc na przykład pokazać że woda z wodospadu faktycznie spada w dół a nie jest zawieszona w miejscu, nie obędzie się bez ustawienia dłuższego czasu otwarcia migawki.
Ekspozycja
Ekspozycja to taka ilość światła, która padając na matrycę jest wystarczająca do prawidłowego wykonania zdjęcia. Aby lepiej to zrozumieć przypomnijmy sobie wspomniany wcześniej wodospad. Zrobiłeś zdjęcie ale woda wydaje się być zawieszona w próżni. Trzeba zatem wydłużyć czas naświetlania, ale jeśli taki zabieg będzie zbyt długi to zdjęcie zostanie prześwietlone. No dobrze ale od czego jest zdobyta wcześniej wiedza? Możemy przecież zmniejszyć przysłonę żeby wpuścić znacznie mniej światła. Tym sposobem można zauważyć pewną prawidłowość. Jeśli dwukrotnie wydłużymy czas naświetlania, to aby zachować prawidłową ekspozycję, musimy do matrycy dostarczyć w tym samym czasie dwa razy mniej światła a więc dwukrotnie zwiększyć przesłonę.
ISO czyli czułość
Niestety pewne rzeczy mają swoje granice. Przykładem może być przesłona obiektywu, która może mieć takie parametry: f4-22. Co zatem zrobić jeśli chcemy mieć krótki czas naświetlania tak aby zdjęcie było nie poruszone, a nie możemy już bardziej otworzyć przesłony bo ta jest otwarta do granic możliwości? Z pomocą przychodzi nam czułość matrycy. Teraz pewnie sobie przypomnisz, że w aparatach kliszowych też był taki parametr. Tak na prawdę nie zależnie od tego czy mamy do czynienia z cyfrówką czy z aparatem analogowym, ISO występuje zawsze i oznacza czułość materiału rejestrującego światło, które na niego pada. Im większa jest taka czułość, tym szybciej materiał zostanie naświetlony z odpowiednią ekspozycją. O ile w aparatach analogowych aby zmienić czułość, trzeba było zmienić kliszę, o tyle w fotografii cyfrowej zmiana ISO oznacza zwiększenie napięcia dla poszczególnych pikseli na matrycy. W ten sposóbuzyskujemy większą czułość matrycy na padające światło. Jednak nic za darmo. Ponieważ w cyfrówkach zwiększenie czułości polega na zwiększeniu napięcia, to przy zbyt dużym napięciu, między poszczególnymi pikselami na matrycy dochodzi do wyładowań. Oczywiście ponieważ piksele na matrycy są niewielkich wymiarów to i takie przepięcia są niewielkie. Mimo to na zdjęciu widać je w postaci tzw ziarna, najczęściej są to niebieskie piksele.
Balans bieli
Białe światło jest tak na prawdę zbiorem kilku różnych barw. Na pewno pamiętasz ze szkoły z fizyki doświadczenie rozszczepiania światła na kilka różnych barw za pomocą pryzmatu. To zamo zjawisko powoduje pojawianie się tęczy. Ale co to ma wspólnego ze zdjęciem na którym wszystko jest zbyt niebieskie albo zbyt żółte? Przypomnij sobie co pisałem wcześniej. „Wszystko co widzimy to odbite od obiektów światło”. Słońce tak na prawdę nie świeci na biało ale na żółto o czym najlepiej wiedzą dzieci malujące swoje pierwsze dzieła sztuki. Żarówka wcale nie świeci na biało ale na niebiesko co już nieco trudniej zauważyć. Dlatego właśnie to co dla nas jest białe, na naszym zdjęciu może okazać się niebieskie. W momencie gdy na białą kartkę pada światło żarówki, odbite światło ma kolor niebieskawy. Jeśli na tą samą kartkę pada światło słoneczne, odbite światło bedzie już miało kolor żółtawy. Na szczęście nasze aparaty zostały wyposażone w korekcję balansu bieli i możemy wskazać jaka jest rzeczywista temperatura barwy światła.